Kategoria: Sport
W Działdowie lepsza Zatoka
Seria meczów zakończonych wynikiem 3:2 trwa nadal, jednak spośród trzech spotkań Startowi udało się wygrać tylko to pierwsze. Działdowska drużyna po raz kolejny musiał uznać wyższość przeciwnika. Była to już siódma przegrana w tym sezonie – czwarta na własnym boisku.
Start-Kombet Działdowo – Zatoka Braniewo
Już w 6. minucie Start mógł objąć prowadzenie. Rzut wolny z 20 metrów wykonywał Ogrodowczyk, strzelił lecz bramkarz zdołał dotknąć silnie bitą piłkę, która jeszcze uderzyła w poprzeczkę i wyszła na rzut rożny. W 13. minucie działdowianie przeprowadzili ładną i składną akcję. Tomczak podał piłkę na prawą stronę boiska do Ogrodowczyka, który podprowadził ją niemal do linii końcowej boiska i dograł dokładnie do Szczęsnego, który stał 6 metrów przed pustą bramką przeciwnika. Ten tylko dołożył nogę i bez problemów zdobył prowadzenie dla Działdowa. W 28. minucie mogło być 2:0, ale strzał głową Tomczaka z 5 metrów zdołał wybić bramkarz Zatoki na rzut rożny. Do przerwy więcej bramek nie padło i kibice spodziewali się, że druga połowa przyniesie kolejne gole dla Startu.
Niestety w drugiej części gry gole padały, ale więcej zdobywała ich Zatoka. W 53. minucie przy biernej postawie działdowskich obrońców napastnik gości Piotr Rutkowski strzałem z 12 metrów doprowadził do wyrównania. Trzy minuty później rzut rożny wykonywali działdowianie. Tomczak przerzucił piłkę na drugą stronę boiska skąd K. Pieckowski potężnym strzałem z 16 metrów posłał piłkę obok bramki. W 66. minucie ponownie Rutkowski wpisał się na listę strzelców. Wykonywał on rzut wolny z odległości 23 metrów, uderzył piłkę bardzo precyzyjnie, która wpadła w samo okienko bramki działdowskiego bramkarza. W 83. minucie goście zdobyli trzecią bramkę w tym spotkaniu. Niefortunnym podaniem do własnego bramkarza popisał się K. Pieckowski, ale zrobił to tak nieudolnie, że piłkę wyłożył wprost pod nogi napastnika gości Kuczkowskiego, a ten z odległości zaledwie kilku metrów nie mógł zrobić nic innego jak tylko umieścić piłkę w bramce Madeja. Minutę po swoim nieudanym zagraniu naprawił błąd K. Pieckowski. Wykonywał on rzut wolny z 25 metrów. Strzelił niezwykle mocno i po jego uderzeniu piłka zatrzymała się w siatce bramki Zatoki. Do końcowego gwizdka sędziego pozostało niewiele czasu i piłkarze Działdowa nie zdołali już doprowadzić do zmiany niekorzystnego wyniku. Na uwagę zasługuje fakt dobrego i kulturalnego zachowania grupy przyjezdnych kibiców z Braniewa, którzy w sposób sportowy dopingowali swoich ulubieńców, za co piłkarze odwzajemnili się im zdobyciem trzech cennych punktów. W następnej kolejce Start-Kombet wyjeżdża na mecz do Giżycka.
Start-Kombet Działdowo – Zatoka Braniewo 2:3 (1:0)
Skład
Start-Kombet: Madej, K. Pieckowski, Utnicki (55. Mostek), Wernik, L. Pieckowski (70. P. Czarnecki), K. Chrzanowski, Chądzyński (72. D. Karski), Tomczak, Ogrodowczyk, Szczęsny, Ł. Łukaszewski (46. Wółkiewicz).
Wyniki XI kolejki spotkań:
DKS Dobre Miasto – Rominta Gołdap 0:0OKS 1945 Olsztyn – Jeziorak Iława 0:4Płomień Ełk – Zamek Kurzętnik 2:0Motor Lubawa – Mamry Giżycko 4:0Huragan Morąg – MKS Szczytno 2:1Sokół Ostróda – Polonia Pasłęk 0:1Granica Kętrzyn – Mrągowia Mrągowo 3:1Start-Kombet – Zatoka Braniewo 2:3
Tabela po 11 kolejkach:
1. OKS 1945 Olsztyn 30 27:14 2. Jeziorak Iława 28 33:2 3. Huragan Morąg 24 20:11 4. Płomień Ełk 24 29:12 5. Motor Lubawa 19 18:11 6. Zatoka Braniewo 16 24:20 7. Rominta Gołdap 14 14:17 8. MKS Szczytno 14 10:18 9. Polonia Pasłęk 14 11:1910. Zamek Kurzętnik 11 14:1611. START-KOMBET 10 14:2112. Granica Kętrzyn 10 10:2213. Mamry Giżycko 9 13:2914. Sokół Ostróda 8 8:1215. Mrągowia Mrągowo 7 12:2216. DKS Dobre Miasto 4 4:18