02.10.2006 12:08 Wiek: 19 yrs
Kategoria: Sport

W Działdowie lepsza Zatoka


Seria meczów zakończonych wynikiem 3:2 trwa nadal, jednak spośród trzech spotkań Startowi udało się wygrać tylko to pierwsze. Działdowska drużyna po raz kolejny musiał uznać wyższość przeciwnika. Była to już siódma przegrana w tym sezonie – czwarta na własnym boisku.

Start-Kombet Działdowo – Zatoka Braniewo

Już w 6. minucie Start mógł objąć prowadzenie. Rzut wolny z 20 metrów wykonywał Ogrodowczyk, strzelił lecz bramkarz zdołał dotknąć silnie bitą piłkę, która jeszcze uderzyła w poprzeczkę i wyszła na rzut rożny. W 13. minucie działdowianie przeprowadzili ładną i składną akcję. Tomczak podał piłkę na prawą stronę boiska do Ogrodowczyka, który podprowadził ją niemal do linii końcowej boiska i dograł dokładnie do Szczęsnego, który stał 6 metrów przed pustą bramką przeciwnika. Ten tylko dołożył nogę i bez problemów zdobył prowadzenie dla Działdowa. W 28. minucie mogło być 2:0, ale strzał głową Tomczaka z 5 metrów zdołał wybić bramkarz Zatoki na rzut rożny. Do przerwy więcej bramek nie padło i kibice spodziewali się, że druga połowa przyniesie kolejne gole dla Startu.

Niestety w drugiej części gry gole padały, ale więcej zdobywała ich Zatoka. W 53. minucie przy biernej postawie działdowskich obrońców napastnik gości Piotr Rutkowski strzałem z 12 metrów doprowadził do wyrównania. Trzy minuty później rzut rożny wykonywali działdowianie. Tomczak przerzucił piłkę na drugą stronę boiska skąd K. Pieckowski potężnym strzałem z 16 metrów posłał piłkę obok bramki. W 66. minucie ponownie Rutkowski wpisał się na listę strzelców. Wykonywał on rzut wolny z odległości 23 metrów, uderzył piłkę bardzo precyzyjnie, która wpadła w samo okienko bramki działdowskiego bramkarza. W 83. minucie goście zdobyli trzecią bramkę w tym spotkaniu. Niefortunnym podaniem do własnego bramkarza popisał się K. Pieckowski, ale zrobił to tak nieudolnie, że piłkę wyłożył wprost pod nogi napastnika gości Kuczkowskiego, a ten z odległości zaledwie kilku metrów nie mógł zrobić nic innego jak tylko umieścić piłkę w bramce Madeja. Minutę po swoim nieudanym zagraniu naprawił błąd K. Pieckowski. Wykonywał on rzut wolny z 25 metrów. Strzelił niezwykle mocno i po jego uderzeniu piłka zatrzymała się w siatce bramki Zatoki. Do końcowego gwizdka sędziego pozostało niewiele czasu i piłkarze Działdowa nie zdołali już doprowadzić do zmiany niekorzystnego wyniku. Na uwagę zasługuje fakt dobrego i kulturalnego zachowania grupy przyjezdnych kibiców z Braniewa, którzy w sposób sportowy dopingowali swoich ulubieńców, za co piłkarze odwzajemnili się im zdobyciem trzech cennych punktów. W następnej kolejce Start-Kombet wyjeżdża na mecz do Giżycka.

Start-Kombet Działdowo – Zatoka Braniewo 2:3 (1:0)

Skład

Start-Kombet: Madej, K. Pieckowski, Utnicki (55. Mostek), Wernik, L. Pieckowski (70. P. Czarnecki), K. Chrzanowski, Chądzyński (72. D. Karski), Tomczak, Ogrodowczyk, Szczęsny, Ł. Łukaszewski (46. Wółkiewicz).

Wyniki XI kolejki spotkań:

DKS Dobre Miasto       – Rominta Gołdap          0:0OKS 1945 Olsztyn       – Jeziorak Iława          0:4Płomień Ełk            – Zamek Kurzętnik         2:0Motor Lubawa           – Mamry Giżycko           4:0Huragan Morąg          – MKS Szczytno            2:1Sokół Ostróda          – Polonia Pasłęk          0:1Granica Kętrzyn        – Mrągowia Mrągowo        3:1Start-Kombet           – Zatoka Braniewo         2:3

Tabela po 11 kolejkach:

 1. OKS 1945 Olsztyn   30   27:14 2. Jeziorak Iława     28   33:2 3. Huragan Morąg      24   20:11 4. Płomień Ełk        24   29:12 5. Motor Lubawa       19   18:11 6. Zatoka Braniewo    16   24:20 7. Rominta Gołdap     14   14:17 8. MKS Szczytno       14   10:18 9. Polonia Pasłęk     14   11:1910. Zamek Kurzętnik    11   14:1611. START-KOMBET       10   14:2112. Granica Kętrzyn    10   10:2213. Mamry Giżycko       9   13:2914. Sokół Ostróda       8    8:1215. Mrągowia Mrągowo    7   12:2216. DKS Dobre Miasto    4    4:18