Kategoria: Kultura
Rozmowa ze Stefano Fotim
Kto to jest Stefano Foti? Jak się okazuje jest to człowiek o duszy artysty, który urodził się na Sycylii, zjechał pół Europy, a mieszka obecnie w Sarnowie. W rozmowie z Elkiem Cichoszem Pan Stefano opowiada o malarstwie i swoich pasjach.
* Stefano, mieszkasz w pobliżu Działdowa, jesteś malarzem a miłośnicy sztuki w Działdowie nic o tobie nie wiedzą. Czas abyś się przedstawił.
Urodziłem się na Sycylii w roku 1933. Już od najmłodszych lat interesowało mnie malowanie. Jako młody chłopak wyjechałem do Szwajcarii i tam ukończyłem studia plastyczne w Bazylei. Tam także spędziłem kilkadziesiąt lat. Od paru lat mam dwa domy; jeden w rodzinnej miejscowości Furnari na Sycylii i drugi w pobliżu Działdowa w Sarnowie. Kiedy przybyłem do Polski za swoją wybranką – Polki to naprawdę ładne kobiety - mieszkałem początkowo w Olsztynie, ale wolę ciszę i spokój stąd moje miejsce w maleńkim Sarnowie. Tu mam możliwość zarówno wypoczynku jak i twórczej pracy.
* Jakim malarstwem zajmujesz się w swojej twórczości?
Zajmuję się malarstwem olejnym i akwarelą. Farbami olejnymi maluję nie tylko na płótnie, ale i na papierze, tworząc malarskie szkice. W malarskiej twórczości znalazłem swoją własną receptę, która umożliwia mi przetwarzanie świata w specyficzny sposób. Tą receptą jest centralność. Oko ludzkie ma ograniczoną percepcję, jesteśmy w stanie skupić swój wzrok tylko na jednym przedmiocie czy jednym szczególe. Wszystko poza nim stanowi drugi plan, coś marginalnego, zamazanego. Uważny odbiorca może to dostrzec w moich pracach.
* Kiedy tak naprawdę zaczęła się twoja przygoda z malarstwem?
Pierwsza moja wystawa miała miejsce w roku 1965. Od tamtej pory prezentowałem swoje prace w Szwajcarii, Niemczech, Francji, Włoszech i oczywiście w Polsce. We Włoszech moje prace pokazywane były m.in. na Sycylii w Palazzo della Provincia w Mesynie. W Polsce miałem dwie wystawy w Olsztynie w czasie, kiedy tam zamieszkiwałem. Sporo moich prac znajduje się w prywatnych kolekcjach w Anglii, Szwajcarii, we Włoszech i Polsce, a także w muzeum w Bazylei.
* Kiedy zaprezentujesz swoje dzieła w Działdowie?
Jesteśmy już po pierwszych rozmowach z panem burmistrzem Mazurkiewiczem i wstępnie ustaliliśmy termin na miesiąc kwiecień. Wystawa najprawdopodobniej będzie zorganizowana w działdowskim ratuszu lub w Centrum Kształcenia Ustawicznego.
* Malarstwo nie jest twoją jedyną pasją.
Kiedy odrywam się od malarstwa siłą rzeczy muszę zająć się czymś innym, albowiem nie znoszę bezczynności. Próbuję swoich sił także w prozie i poezji. Czasami siadam również do pianina i gram dla własnej przyjemności, to jest bardzo dobra forma relaksu. Sporo wolnych chwil poświęcam oczywiście na różne prace w moim domu.