08.05.2006 14:53 Wiek: 19 yrs
Kategoria: Sport

Dwa mecze i dwa zwycięstwa


Dobrze zaprezentowali się piłkarze działdowskiego Startu w dwóch ostatnich spotkaniach mistrzowskich. Trzeciego maja na swoim stadionie zaaplikowali Mazurowi Ełk trzy bramki (tracąc jedną), a w ostatnią sobotę wygrali na wyjeździe z Orlętami Reszel w jeszcze lepszym stosunku (4:1).

03.05.2006
Start-Kombet – Mazur Ełk 3:1 (1:1)

Najpierw było wzajemne badanie i żadna z drużyn nie pokusiła się na stworzenie akcji podbramkowej. W 24 minucie zdecydował się na rajd lewą stroną boiska K.Chrzanowski, a następnie podał wprost na głowę L.Pieckowskiemu , który z bliskiej odległości dopełnił jedynie formalności. Radość z prowadzenia nie trwała niestety zbyt długo. Po dwóch minutach był już remis. Najpierw Januszko z Ełku strzelał na bramkę Mątowskiego, ale nieskutecznie. Po chwili piłka ponownie trafiła do tego samego zawodnika, który tym razem nie chybił i doprowadził do wyrównania. Na kolejną bramkę kibice musieli czekać aż do 87 minuty. Po rzucie rożnym piłka wędrowała w gąszczu nóg na polu karnym Ełku i trafiła w końcu do Wółkiewicza, który nie namyślając się długo, strzelił mocno i jak się okazało skutecznie. Mecz zbliżał się ku końcowi, kiedy na linii środkowej boiska piłkę od jednego z pomocników otrzymał Zagórski. Obrońcy gości sugerowali spalonego, ale nic takiego nie było i nasz zawodnik zdecydował się po chwili wahania na rajd z piłką przez nikogo nie atakowany. Denerwujący moment dla kibiców był w chwili, kiedy Zagórski znalazł się blisko bramki rywali i miał przed sobą tylko bramkarza. Jednak zachował on zimną krew i myląc rywala w bramce Ełku ulokował piłkę w siatce. Za moment sędzia zakończył zawody.

Bramki dla Startu: L.Pieckowski (24), Wółkiewicz (87), Zagórski (90)

Sędziował: Piotr Dutkiewicz z Elbląga

Skład Start-Kombet: Mątowski, K.Pieckowski, Mostek (36-M.Czarnecki), Ł.Łukaszewski (46-Wółkiewicz), Piotr Czarnecki, K.Chrzanowski (71-Piotrkowski), Wyżlic, Głowacki, L.Pieckowski (88-Zagórski), Ogrodowczyk, S.Chrzanowski.


6.05.2006
Orlęta Reszel – Start-Kombet 1:4 (1:3)

Zaczęło się niepomyślnie, bo już w 3 minucie działdowianie stracili gola, ale jak się później okazało były to złe dobrego początki. K.Pieckowski wybijał piłkę, ale ta trafiła w Bogdaniuka z Reszla, który przejął piłkę i zdobył bramkę. W 17 minucie nastąpiła pełna rehabilitacja K.Pieckowskiego, który zapędził się pod pole karne gospodarzy i otrzymawszy podanie od Ogrodowczyka nie zmarnował nadarzającej się okazji i z 17 metrów strzelił do bramki Orląt zdobywając wyrównującego gola. W 25 minucie w bardzo dogodnej sytuacji znalazł się S.Chrzanowski, ale piłkę po jego uderzeniu, zmierzającą do bramki, w ostatniej chwili zdołał wybić jeden z obrońców. Trzy minuty później bramka jednak padła. K.Pieckowski dokładnie podał do S.Łukaszewskiego i ten znajdując się w polu karnym Reszla nie zmarnował szansy i zdobył bramkę. Na pięć minut przed przerwą dobrą akcją popisał się Ogrodowczyk, który wyłożył piłkę Wyżlicowi, a ten nie zmarnował okazji do podwyższenia wyniku. Po przerwie nastąpiły aż 4 zmiany, co może świadczyć o szerokiej i wyrównanej kadrze zespołu działdowskiego. Zmiennicy wcale nie byli gorsi od swoich kolegów. W tej części gry Start starał się kontrolować przebieg wydarzeń na boisku i utrzymać korzystny rezultat. Rozważna gra przyniosła jeszcze jedną bramkę autorstwa Wółkiewicza. Rzut rożny egzekwował S.Chrzanowski i jego dokładne zagranie trafiło wprost na głowę Wółkiewicza, a ten w takich sytuacjach raczej nie pudłuje. Pewne wysokie zwycięstwo w meczu wyjazdowym pozwala sądzić, że w następnym spotkaniu, także wyjazdowym, już jutro w Nidzicy, nasi piłkarze postarają się o korzystny rezultat. W najbliższą niedzielę o godzinie 16:00 kolejny mecz na własnym boisku z Victorią Bartoszyce. W meczu z Polonią w Pasłęku 29 kwietnia wygranym przez naszych piłkarzy 2:0 bramki zdobyli: Ogrodowczyk (65) i S.Chrzanowski (67).

Bramki dla Startu: K.Pieckowski (17), S.Łukaszewski (28), Wyżlic (40), Wółkiewicz (76).

Sędziował: Połuniewicz z Dobrego Miasta

Start-Kombet: